Imię i nazwisko: nieznane. Ukrywa się pod pseudonimem Kopytko

Wiek: prawdopodobnie 19

Charakter: skryty, mroczny, działający po >Dobrej Stronie Mocy< Wtf?!

Co lubi: ciastka, cukierki z nadzieniem (najlepiej alkoholowym) - niestety po fali zombie jest ich niewiele i wpada w zachwyt jak znajdzie coś z tych rzeczy

Czego nie lubi: zombie oraz maltretowania wiewiórek brokułami. Na szczęście wiewiórki i brokuły są teraz rzadkie. Nie lubi też lata - zwłoki okropnie śmierdzą.

Historia: bliżej nieznana. Podobno żył kiedyś w Polsce. Modlił się o ubicie dotychczasowego rządu, niestety życzenie zostało spełnione w trochę większej skali (czyli na cały świat). Chciał być szpiegiem i udało mu się - przez ową falę zombie. Od czasu do czasu przesyła transmisje do bazy. Sam siedzi poza nią, szpiegując bardziej rozwinięte (w sensie, potrafiące mówić) zombie. Bardzo rzadko wchodzi na teren bazy.

Akceptuję. Btw. o zacny Jedi, dlaczegóż to piszesz o jakiś Stronach Mocy? To walka z zombie, oni nie władają potężnymi mocami wysadzania w powietrze, etc. //4tk