Niesympatycznie, ciemno i ponuro. Typowe miejsce opanowane przez zombie. Odważysz się tam wejść?

*Alex wchodzi do kamienicy trzymając w prawej ręce uzi, a w lewej nóż z żelaza.*

Na razie nic się nie dzieje. Słyszysz jakieś skrzypnięcie z lewej, ale okazuje się że to tylko wiatr porusza i tak już sfatygowanymi podłogami.

*Idę dalej dalej powoli i ostrożnie.*

Nagle coś przeleciało nad twoją głową i wyrwało ci szponami kępkę włosów.
Jest to Revix(6 poziom, 200HP).
Przeleciał niedaleko, poleciał gdzieś w stronę sufitu i znikł w ciemnościach. Słyszysz gdzieś nad sobą jego dyszenie.

*Kucam i się rozglądam z uzi w ręce. Jakbym zobaczył Arrenixa strzelam.*

Nagle z góry spadł na ciebie nietoperzopodobny Revix i rozorał ci twarz szponami. Mocno krwawisz
Alex -12 HP(masz teraz 88 HP)

*Alex pada na ziemię i ociera się z krwi ręką z nożem. W międzyczasie strzela z uzi do tego czegoś.*

Goraca krew zalewa ci oczy, strzelasz na oślep i 90% strzałów jest niecelne. Revix zawrócił i trafiło go parę kul, ale był to tylko powierzchowne draśnięcia, poleciał z powrotem do swojej kryjówki.
Revix -3HP(197)

*Alex przeczołguje się do wyjścia.*

Drogę toruje ci Jade(180 HP) z kolcem nasiąkniętym trucizną. Uderza w ciebie, ale w ostatniej chwili uniknęłeś tego. Co robisz?

*Alex wbija Jade nóż w gardło i strzela do niej z uzi.*

Poderżnąłeś jej Gardło, a trafiłeś w brzuch. Jade, pod wpływem takich ataków umiera.

*Alex kuca wyciąga nóż i strzela do tego uskrzydlonego Revixa.*

Po co?Trafiłeś w gniazdo, w samego pterodaktylka nie. Revix wylazł z gniazda i użył ataku uniesienie, uniosąc ciebie w górę, a potem puścił. Doznałeś poważnych obrażeń. Zostało ci jeszcze 26 HP.

*Jeśli Revix nic mi nie będzie robił to dokładnie przeszukuje Jade a jeśli zacznie mnie atakować to szybko przeszukuje Jade i uciekam.*

Znajdujesz 7 € i nic poza tym. Revix szarżuje na ciebie.

*Uciekam z kamienicy do bazy.*

Dobiegłeś. Zdaj raport u Boba.