Niesympatycznie, ciemno i ponuro. Typowe miejsce opanowane przez zombie. Odważysz się tam wejść?

Powoli zbliżam się do budynku, rozglądając się, staję przy wejściu przywierając do drzwi, powoli zaglądam do wnętrza.

Podłoga skrzypie. Wtem jedna deska zostaje złamana i wyskakuje z niej Młody Zombie (1 lvl, 50 HP), a deska leci na ciebie. Tracisz 4 HP(masz teraz 96 HP).

Podnoszę szybkim ruchem deskę i uderzam nią z całem siły w łeb zombiaka.

Deska z całym impetem uderzyła w zombie, który akurat próbował się na ciebie rzucić co jeszcze wzmogło siłę ataku. Padł na ziemię i na chwilę został ogłuszony.
Zombie traci 9 hp(41HP)

Biorę deskę z jakimś gwoździem, uderzam tą deską w łeb zoombi tak aby dostał gwoździem, z całej siły.

Nie trafiasz w głowę gdyż zombie akurat otrząsał się, trafiasz mu w ramię. Zombie wpada w szał i wyrywa ci deskę odrzucając ją, i rzuca się na ciebie. Masz szansę uniku.
Zombie -12 HP(29)

Rzucam się w bok na kartony, zachaczając nogą o nogę zombi żeby się przewrócił.

Zombie źle obliczył odległość i nawet do ciebie nie doleciał, wywalił się o jakieś kawałki drewna.
Zombie stracił 1HP podczas upadku(28)
Tracisz 2 HP, gdy rzuciłeś się w kartony coś ostrego wbiło ci się płytko w ramię.(94)

Biorę nóż(mam go w kieszeni) i w łeb zoombiemu.

Trafiłeś prosto w potylicę, zombie, który próbował właśnie wstać natychmiast padł na ziemię bezwładnie, samym ciężarem ciała wyrywając ci nóż z ręki.
Zombie -28. Wygrałeś!
Idziesz dalej?Jesteś już troszkę poraniony, ale to nic wielkiego.

Wyciągszy nóż z głowy zoombi wkładam go ponownie do kieszeni. Idę dalej, skradam się najbadziej jak potrafię, szukam czegoś wartościowego, użytecznego.

Mała poprawka//Asgaroth

Znajdujesz rozkładające się już zwłoki. Gdy je przeszukujesz, znajdujesz paczkę papierosów, kilka jakichś świstków papieru i 9€.

Biorę je(te przedmioty), po czy skradam się dalej w poszukiwaniu czegoś przydatnego, skradam sie po cichu, uważam na każdą deskę, rozglądam się dookoła.

Deski potwornie skrzypią w tym miejscu, mogą zdradzić twoje położenie i zaraz naroi się tu od zombie. Lepiej się wycofaj.

Wycofuję się powoli, spokojnie, powoli...

Nic się nie dzieje.Docierasz do drzwi kamienicy, wychodzisz i wracasz do obozu.
___________-___________-___________-__________-__________-__________-__________

Ryan wchodzi powoli, ale pewnie do kamienicy uważając po czym stąpa i ostrożnie się rozglądając.

Przeraziłeś się, gdy załamała się pod tobą deska z podłogi. Utknąłeś.

-Cholera!-
Próbował wyjść, ale gdy potwornie zabolała go noga zrezygnował z tego pomysłu.Wyciągnął nóż i zaczął rąbać deski dookoła próbując powiększyć dziurę w którą wpadła mu noga.

Udało się. Spadł do piwnicy, gdzie czekały na niego 3 Jade'y. (180 HP)

O kur*...
Skoczył, złapał się wystającej deski podłogi i podciągnął się na niej z zamiarem natychmiastowej ucieczki.

Niestety, deska się złamała, a ty spadłeś. Jedna Jade już chce cię walnąć swym ostrzem...możesz uciec, uniknąć, cokolwiek.

Łapię się za nóż i próbuję zablokować to ostrze, drugą ręką waląc jade w twarz.

Jade odskoczył i stracił 13 HP. Zostało mu 167.

Naskakuję na Jade obalając ją wbijam jej nóż w gardło, tam gdzie powinna być tętnica. W międzyczasie drugą ręką przytrzymuje jej kolec żeby mnie nie ukłuła.

Jade spokojnie się wykrwawia. Lecz niestety, przy okazji zdążyła ci przeciągnąć kolec po ręce. Zostało ci 93 HP.

Łapię jej kolca wolną ręką, nożem w drugiej ręce go obcinam. Łapię kolec jedną ręką, drugą pewniej układam sobie nóż w dłoni i nacieram na kolejną Jade. kolcem blokuję w razie czego jej ataki, a nożem chlastam ją po twarzy.

Następna Jade uderza w ciebie kolcem, lecz z powodzeniem blokujesz atak. Nóż wbijasz w w czoło, czym zabierasz jej 45 HP. Zostało jej 95 HP.

Próbuję staranować ją barkiem, jeśli się uda i padnie na ziemię to jednocześnie wbijam w nią nóż i kolec, jeśli nie to kontynuuję wcześniejsze działania.

Niestety, nie przewróciła się, lecz odepchnąłeś ją o 3 kroki do tyłu. Wpada ona na Jade nr 3 i się razem przewracają. Tracą po 6 HP. Jade nr 2 ( 89 HP), Jade nr 3 ( 174 HP)

Korzystając z okazji rozglądam się szybko za wyjściem z tej piwnicy.

Otwierasz klapę i wychodzisz. Jade nr 3 poświęca się i wystrzeliwuje kolec z swojej ręki, który trafia ciebie w plecy, po czym umiera. Nr 2 zostawia ciebie, nie goni cię.. Potrzebujesz szybkiej pomocy, a misja zakończona. Zdaj raport u Boba i jak wspomniałem, znajdź lek. Inaczej zmienisz się w zombie.